18.06.2020 r. (CZWARTEK)
Temat dnia: Jaka jest dzisiaj pogoda?
Poranna rozgrzewka:
„Jaka jest dzisiaj pogoda?” – rozmowa na temat aktualnej pogody na podstawie doświadczeń dziecka i opowiadania Letnie opowieści – zwariowana pogoda.
Spójrz przez okno i spróbuj powiedzieć jaka jest dzisiaj pogoda, czy świeci słońce, czy na niebie są chmury, czy pada deszcz, czy jest ciepło, czy zimno itp. Jak ubierzesz się na dwór w taką pogodę?
Wymień z pomocą rodzica kolejne dni tygodnia i nazwy pór roku.
Wysłuchaj opowiadania.
"Letnie opowieści – zwariowana pogoda"
Małgorzata Szczęsna
– Mamo, mogę iść z Kacprem i jego mamą na plac zabaw?
– Aduniu, jest jeszcze bardzo wcześnie!
– Ale oni już idą!
– Dobrze, szykuj się! – Mama dzwoni do pani Edyty, aby wszystko uzgodnić. – Czekają na ciebie.
– Mamo! Jaka jest pogoda? Jak się ubrać?
– Wyjdź na chwilę na balkon i zobacz! Sama zadecyduj, co założysz.
– Brr, ale zimno! Czy to na pewno lato?
Za chwilę żegnam się z mamą ubrana w kurteczkę, cienką czapkę, apaszkę, długie spodnie i kryte buty. W ręku trzymam hulajnogę.
– Pa, mamusiu!
– Baw się dobrze!
Macham do mamy stojącej na balkonie.
– Kacper, ścigamy się!
– No pewnie! – Mkniemy na placyk, zostawiając śmiejącą się panią Edytę. Ogródek dla dzieci, wszystkie zjeżdżalnie, huśtawki, karuzele skąpane są w słońcu. Po krótkiej zabawie jesteśmy spoceni.
– Dzieci, musimy wrócić do domu! Przebierzemy się. Pędzimy z powrotem na hulajnogach. Kacper podśpiewuje:
Gdy na podwórku mam hulajnogę,
wszystko wyczarować mogę…
I już jesteśmy pod domem.
– Aduś! Czemu tak szybko wróciłaś? – pyta zdziwiona mama. – Jaka jesteś spocona!
– Mamusiu, na placu jest bardzo gorąco, nie ma cienia. Muszę się przebrać.
Za chwilę żegnam się z mamą ubrana w czapkę z daszkiem, sukienkę z krótkim rękawem, sandały. W ręku trzymam hulajnogę. Już za chwilę mkniemy z Kacprem, śmiejąc się i śpiewając:
Kiedy dosiadam mej hulajnogi,
głośno wołam, wszyscy z drogi!
Mijam płoty, mijam drzewa,
tylko wiatr mi w uszach śpiewa.
Hulajnoga hulala…
Już jesteśmy na placyku! Bawimy się świetnie ze spotkanymi dziećmi z przedszkola: robimy babki w piaskownicy, zjeżdżamy ze zjeżdżalni – kto szybciej, bujamy się nawzajem na huśtawkach. Długo bawimy się w drewnianym domku. Nagle słyszymy: plum, plum. To krople deszczu uderzają w dach.
– Dzieci, wracamy! – woła mama Kacpra. I już za chwilę pędzimy z powrotem na hulajnogach, rozchlapując powstałe kałuże.
– Może założymy kalosze i pobiegamy po kałużach?
Mama Kacpra zgadza się, więc idziemy szybko się przebrać.
– Mamo! Pada deszcz, zmieniam ubranie – wołam od progu, a mama staje zdumiona. Za chwilę żegnam się z mamą ubrana w płaszcz przeciwdeszczowy, kalosze. W ręku trzymam parasolkę. Jaka to frajda tak skakać po kałużach! Ach, ten Kacper znów śpiewa, więc skaczemy w rytm piosenki:Biegać po kałużach to przyjemność duża
chlapać się wesoło każde dziecko chce.
Biegać po kałużach i po deszczach, burzach,
pryskać wszystkim wkoło to zabawa jest…Tak wariujemy, że mimo płaszczy i kaloszy mamy mokre spodnie. Żegnam się z Kacprem i jego mamą.
– Mamusiu, znów muszę się przebrać.
– Dobrze, córeczko, już naszykowałam kombinezon, wełnianą czapkę i ocieplane buty – żartuje mama i śmiejemy się z tej zwariowanej pogody.
Rodzic zadaje dziecku pytania:
- Jaka była pogoda, gdy rankiem Ada z Kacprem poszli na plac zabaw?
- Jak Ada wyszła ubrana?
- Dlaczego dzieci się przebrały?
- Co założyła Ada?
- Co zrobili, gdy padał deszcz?
- Dlaczego Ada znów musiała się przebrać?
3 - latki
„Słońce” – praca z wykorzystaniem W.42. Dziecko wypycha wszystkie elementy.
W odpowiednich miejscach nacina je samodzielnie lub prosi o pomoc rodzica. Łączy wszystkie elementy według wzoru. Przewleka sznureczki.
4- latki
„Dojrzała truskawka” – Dziecko otrzymuje rysunek truskawki, wycina ją i nakleja na karton, odrywa malutkie kawałki plasteliny i wykleja całość odpowiednimi kolorami.
Miłego dnia!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz